Pewnego dnia dostaliśmy nietypowe zapytanie. Czy damy radę zbudować portal ezoteryczny? Odpowiedź bez zastanowienia brzmiała „Oczywiście, że tak". Haczyk polegał na tym, że klient miał tylko ogólny zarys, co chce i co by miało zawierać. Opracowanie koncepcji, strategia marketingowa, kolorystyka, działania promocyjno-marketingowe, a nawet strategia monetyzowania ruchu spadła na nas.
Prace musieliśmy rozpocząć wielotorowo. Opracowywaliśmy równocześnie strategię biznesową, jak i marketingową. Jedna bez drugiej nie mogła istnieć. W tym samym czasie projektowane było logo, opracowywana kolorystyka i tworzył się Vortal Ezoteryczny. Całość nie skromnie dodam, wyszła nieszablonowo.